1 czerwca to zawsze jeden z ważniejszych dni w roku: tego dnia przypada Międzynarodowy Dzień Dziecka i co roku to niezwykłe święto… nie tylko dla dzieci! W tym roku w Szkole Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Kruszynie obchodzony był niezwykle hucznie i z prawdziwym zacięciem sportowym!
W przygotowanie obchodów Dnia Dziecka włączyli się nie tylko pracownicy szkoły, ale również: KGW Kruszyn, OSP Kruszyn, Rada Rodziców przy SP Kruszyn, Sołectwo Kruszyn, Gospoda w Kruszynie, sklep „Dar” Halina Pietrzak z Zielonczyna, sołtys sołectwa Zielonczyn. Integracja całego środowiska lokalnego pokazuje, jak ważni są najmłodsi i jak istotne jest ich święto! To również dowód na to, że kruszyńska podstawówka to prawdziwe centrum wydarzeń lokalnych, pełni zatem znaczące funkcje społeczne, tak istotne również przy współpracy z Fundacją Most the Most, która przekazała 1 mln zł na renowację zabytkowego budynku szkoły.
Tegoroczne obchody Dnia Dziecka to przede wszystkim sport: aż trzy dmuchane zjeżdżalnie dostosowane do wieku uczestników, wyścigi rzędów dla klas I – III oraz turniej piłki nożnej dla klas IV – VIII. O ile zjeżdżanie na dmuchańcach wiązało się przede wszystkim z treningiem cierpliwości z uwagi na długie kolejki, o tyle międzyklasowe wyścigi dla oddziałów I -III i gra w football wiązały się z niesamowitą, acz zawsze sportową i honorową, rywalizacją i emocjami sięgającymi zenitu! Każdy zespół dawał z siebie wszystko, by jak najlepiej się zaprezentować w czasie rozgrywek, każdy z utęsknieniem spoglądał w stronę pucharów… Najważniejsza jednak była sama możliwość wzięcia udziału w zawodach i dobra zabawa!
Jednak sport to nie wszystko: nie można zapominać o tym, że organizatorzy zadbali również o podniebienie uczestników festynu (serwowane były hot dogi, gofry, ciasta, kiełbaski, lody, kawa mrożona i wiele innych smakołyków), a także o niecodzienny wygląd (można było pomalować twarz czy zapleść warkoczyki).
Warto wspomnieć, że w wydarzeniu wzięli udział nie tylko uczniowie szkoły podstawowej. Przybyło na nie wiele miejscowych rodzin ze swoimi pociechami i każdy z uczestników z pewnością znalazł dla siebie coś atrakcyjnego, niezależnie od wieku.
Skoro jednak od sportu się zaczęło, to i na sporcie musiało się skończyć. Ostatnią – nietuzinkową – konkurencję zafundowali strażacy, którzy nagle schłodzili uczestników spotkania lejącą się wodą! Cóż: jedni uciekali spod zimnego prysznica, drudzy – przeciwnie – biegli z zapałem w stronę wodnych strug, by móc schłodzić się po dniu pełnym atrakcji i wrażeń.
Z pewnością kolejne lata przyniosą podobne obchody Dnia Dziecka, gdzie królował będzie sport i gdzie będzie się liczyło zadbanie o dobry humor i uśmiech każdego uczestnika tego najbardziej radosnego i najbardziej oczekiwanego święta w roku!