Od jakiegoś czasu niedziela niezmiennie kojarzy nam się z... ciekawostkami o gminie Sicienko. Dzisiejszy ciekawostka opowiada o pewnej postaci historycznej. I choć jest nieco dłuższy niż zazwyczaj, to zapewniamy, że warto poświęcić kilka chwil na przeczytanie go!
Hrabia o złotym sercu, filantrop, chlebodawca okazujący podwładnym ojcowską troskę, dobroczyńca młodzieży z kresów wschodnich – tak mówiono o hrabim Tadeuszu Morstinie (czytaj: Morsztyn), który mieszkał niegdyś w gminie Sicienko, a dokładniej w Strzelewie.
Hrabia Tadeusz Morstin (Morsztyn) herbu Leliwa nie pochodził z tych stron. Urodził się w Krakowie w 1860 r. W 1884 r. kupił od hrabiego Konstantego Bnińskiego Strzelewo z przyległościami. W taki oto sposób znalazł się w naszej gminie – zamieszkując z żoną Celiną i córkami w neogotyckim pałacu, który w 1910 r. rozbudował. Zarządzał majątkiem liczącym ok. 1,5 tysiąca ha (do którego wchodziło Strzelewo, Janin i Kamieniec), miał gorzelnie i młyny, prowadził hodowlę koni. Korzystając ze znacznych dochodów, wspomagał lokalną ludność. Był aktywnym samorządowcem, długoletnim członkiem Sejmiku i Wydziału Powiatowego, a także przewodniczącym Rady Szkoły w Strzelewie, w której skład wchodziła również jego żona, także angażująca się w pracę społeczną. Warto wspomnieć, że hrabina Celina m.in. założyła szkołę ogrodniczą dla dziewcząt, chór, teatr amatorski i związek oświatowy „Ognisko”- finansowany i wyposażony przez nią w bogatą bibliotekę, dostępną dla okolicznej ludności.
Morstin zasłynął głównie dzięki swojej trosce o osoby niewidome i dzieci z kresów. Od pierwszych dni istnienia Internatu Kresowego (druga połowa 1920 r.) hrabia organizował pomoc dla tej placówki, przekazując jej warzywa, zboże, opał i pieniądze. Latem zapewniał opiekę wychowankom, zapraszając ich do Strzelewa – starsi z nich odbywali wówczas praktyki rolnicze, podczas których m.in. opiekowali się końmi. Z kolei podczas karnawału wyprawiał bale w Hotelu „Pod Orłem”, a uzyskany z nich dochód przeznaczał na potrzeby zarówno podopiecznych internatu, jak i ubogich kresowców. Za swą działalność Morstin otrzymał tytuł honorowego członka Zarządu Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Kresów Wschodnich. Równie hojnie hrabia obdarowywał też Schronisko dla Niewidomych przy ul. Kołłątaja w Bydgoszczy. Właściciel Strzelewa swoje wielkie serce okazywał także pracującej u niego ludności.
Hrabia Morstin zmarł w Strzelewie, 24 grudnia 1937 r. Jego ciało spoczywa przy kościele parafialnym w Dąbrówce Nowej.
Dodatkowo jesteśmy zainteresowani wszelkimi informacjami/zdjęciami na temat ciekawych osób/miejsc z obszaru gminy Sicienko. Na chwilę obecną szczególnie poszukujemy materiałów na temat rodziny Morstinów, a zwłaszcza zdjęć oraz informacji na temat ich dokonań i miejsca przebywania żyjących krewnych. Wszak razem możemy więcej! Informacje mozna wysyłać na adres mailowy: